Rodzice z utęsknieniem czekają na pierwsze słowa swoich pociech. Co jednak, kiedy dziecko przez długi czas nie mówi nic? Czy jest to powód do obaw? Przeczytajcie co o tym sądzi pediatra Marek Pleskot.
W 2. roku życia dziecko powinno mówić w sposób zrozumiały dla domowników, a w 3. roku dla obcych. Jeśli tak nie jest, to należy oceniać zaburzenia mowy. Diagnostykę zaburzeń mowy należy poprzedzić badaniem słuchu.
Ważne jest ustalenie, czy:
– dziecko rozumie mowę w sposób odpowiedni do swojego wieku?
– dźwięki wydobywające sie z ust dziecka służą do komunikacji, czy też nie?
– problem dotyczy wyłącznie rozwoju mowy?
– towarzyszą mu zaburzenia komunikacji i kontaktów społecznych lub opóźniony rozwój intelektualny?
Nieprawidłowa mowa może być sygnałem alarmowym wskazującym na możliwości pojawienia się kolejnych zaburzeń. Oczywiście nie każde dziecko z opóźnioną mową będzie miało rozpoznany autyzm. Polecam artykuł „Autyzm czy nie autyzm„.
Niektóre dzieci zaczynają mówić później. Czasami tak mają po rodzicach. Ważne by dobrze słyszały i prawidłowo się rozwijały. Gadanie u takich dzieci potrafi przyspieszać po ukończeniu 3. rż. Dopiero wtedy dziecko potrafi łączyć słowa w proste zdania. Specjaliści, w takich przypadkach obawiają się, że opóźnieniu mogą ulec również kolejne etapy rozwoju mowy i języka, w tym: czytanie, rozumienie tekstu czy pisanie. Zachęcają, aby z takimi problemami skierować dziecko na konsultację do neurologopedy. Pozwoli to ocenić nie tylko rozwój mowy, ale umożliwia wprowadzenie ćwiczeń stymulujących dziecko do mówienia.
Proszę liczyć się z pytaniem: jak u dziecka rozwijała się mowa? Dobrze jeśli postępy dziecka były odnotowane w tabeli rozwojowej (książeczka zdrowia).
Zdarza się, że występują problemy nie tylko z artykułowaniem dźwięków, stosowaniem nawet prostych konstrukcji gramatycznych, lecz także ze rozumieniem wypowiedzi innych osób. Ten rodzaj zaburzeń, w przeciwieństwie do prostego opóźnienia rozwoju mowy, nie wyrównuje się samoistnie i zawsze ma konsekwencje w przyszłości. Takie dzieci będą miały trudności w czytaniu i pisaniu (szczególnie z ortografią). Zagrażają im nie tylko problemy w komunikacji z innymi osobami, ale również odchylenia w zakresie emocji i zachowania.
Opóźniony rozwój mowy może być spowodowany poważnymi chorobami jak:
- niedosłuch,
- upośledzenie umysłowe,
- choroby układu nerwowego,
- uszkodzenia obwodowych narządów mowy (np. rozszczepy wargi, podniebienia).
- zaniedbania ze strony opiekunów mogą także przyczyniać sie do nieprawidłowego rozwoju dziecka, w tym też mowy.
Mowa dziecka prawidłowa
Rozwój mowy w 1. roku życia dziecka
W 1. roku życia dziecka podstawowymi formami wypowiedzi są krzyk i płacz (jest to tzw. okres melodii, sygnału, apelu). W okresie tym pojawiają się kolejno:
- głużenie, czyli gruchanie – np. gli, tli, kii, gla, bli, ebw… (2.—3. mż.),
- gaworzenie – polega na wymawianiu zespołów sylab niemających jeszcze określonego znaczenia, np.ma-ma, ba-ba, ta-ta, la-la (6.—12. mż.),
- około 9. miesiąca następuje faza naśladowania i powtarzania dźwięków (tzw. echolalii),
- pod koniec 1. roku życia dziecko powtarza pierwsze słowa ze zrozumieniem (wskazywanie odpowiednich osób, czynności, przedmiotów), np. mama, tata, baba, da, pa
Rozwój mowy w 2. roku życia dziecka
2. rok życia (12.—24. mż.) to tzw. okres wyrazu:
- dziecko opanowało już samogłoski o, u, a, e, y i wymawia większość spółgłosek p, b, m, t, d, n, l, k, ś, ć, dź
- zaczyna wypowiadać pojedyncze wyrazy, wyrazy-zdania czy pseudozdania
- charakterystyczne dla tego okresu jest wymawianie tylko pierwszej sylaby lub końcówki wyrazu, np.:ne (nie), da (daj), ampa (lampa), mi (miś), tota (ciocia), baba ała (babcia dała), buti es (buty są)
Rozwój mowy w 3. roku życia dziecka
3. rok życia (25.—36. mż.) to tzw. okres zdania:
- dziecko zaczyna używać pozostałych głosek, zasób słów sięga zwykle 800—1500 wyrazów i obejmuje różne części mowy,
- widać ogromny postęp w rozwoju mowy, pośród form wypowiedzi dominują wypowiedzenia dwuczłonowe, zdania z podmiotem i orzeczeniem, zdania pytające, oznajmujące, rozkazujące i wykrzyknikowe brzmienie wielu znaków nie jest jeszcze prawidłowe, ale nie powinno to wzbudzać niepokoju rodziców –usłyszysz na przykład: tlofe (trochę), duźa (duża), siupka (zupka), bitki (brzydki), liba (ryba), sina(maszyna), tata-banzie-jadła (tata będzie jadł), ja-nie-mam-sianki (nie mam sukienki)…
Częste rozmowy, opowiadanie i czytanie bajek wzbogacają słownictwo dziecka, doskonalą proces myślenia i uczą prawidłowych zasad gramatycznych.
Opóźniony rozwój mowy
Charakteryzuje późniejsze pojawienie się gaworzenia, pierwszych słów, ubogi zasób słownictwa, opóźnienie w zakresie gramatycznej budowy zdań, artykulacji głosek itp.
Radził Doktor Marek Pleskot, lekarz dzieci, który od od 22 lat prowadzi gabinet pediatryczny. Wie o co pytają rodzice i wie czego zwykle nie zdążą wytłumaczyć inni lekarze.